Kiedy robiłam, a w zasadzie kombinowałam ten sos, nie sądziłam, że wyjdzie taki dobry. :)
Pieczone warzywa i owoce już dawno podbiły moje serce, a wszelakie zupy i sosy z ich udziałem są fantastyczne.
Taki sos nadaje się nie tylko do makaronu. Możemy używać go jak ketchupu, a kiedy dolejemy mniej wody, będzie nadawał się jako smarowidło na kanapki.
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 200 stopni C.
Pomidorki przekroić na pół, selera pokroić w plasterki, jabłko (bez obierania) w kosteczkę. Wszystko umiescić na dużej blaszce do pieczenia. Skropić oliwą i oprószyć solą morską. Dodatkowo można dodać swieże gałązki tymianku. Piec około 30 minut.
Makaron ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, zostawić trochę wody do sosu (około pół szklanki).
Upieczoe warzywa umieścić w blenderze kielichowym, dolać trochę wody z makaronu, zmiksować. Jeśli zajdzie potrzeba, dolać więcej wody.
Makaron wymieszać z sosem. Jjeśli sos za bardzo ostygł, całość można jeszcze podgrzać i od razu podawać.
Podawać z kiełkami, rukolą albo pestkami dyni.
Uwielbiam tak pokryte sosem pomidorowym makaron:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam sos, bo potrzebowałam jakoś spożytkować seler naciowy. Nie spodziewałam się, że będzie TAK PYSZNY! Sos zdecydowanie zagości w mojej kuchni na stałe!
OdpowiedzUsuń