Od czasu do czasu zaglądam na bloga do Maggie i podpatruję, co dzieje się W pewnej kuchni na Wyspach. Tym razem moje odwiedziny zakończyły się podkradnięciem przepisu na pachnące chlebki z rozmarynem i sola morską. Maggie tak je zachwaliła i opisała, że postanowiłam nie czekać dłużej i właściwie od razu je zrobić. Do podjęcia takich czynności zachęcam i Was. :)
Nie obyło się bez moich małych modyfikacji, ale myślę, że chlebki nie straciły przez to na smaku.
Oryginalny przepis: Rosemary and Sea Salt Flatbread
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 230 stopni, w środku zostawić blachę do pieczenia, na której będziemy później piec chlebki.
Do miski przesiać mąkę, dodać rozmaryn, proszek do pieczenia i sól.
Zrobić wglębienie w mące, wlać wodę i oliwę, zamieszać dużą drewnianą łyżką, do połączenia składników. Ciasto będzie oleiste, ale nie ciągnące i nie będzie kleić się do rąk.
Zagnieść krótko na blacie/stolnicy, podzielić na trzy części i rozwałkować dość cienko na papierze do pieczenia.
W oryginalnej wersji chlebki są płaskie i bez zadnych wzorów, ja jednak postanowiłam lekko je urozmaicić i zrobiłam wzorki i dziurki przy pomocy widelca. Dzięki temu zabiegowi wygladają jeszcze ciekawiej. :)
Można upiec wszystkie trzy chlebki na raz albo każdy oddzielnie.
Jeśli pieczecie po jednym chlebku, na czas pieczenia należy zawinąć pozostałe w folię kuchenną.
Posmarować wierzch chlebków odrobiną oliwy, ułożyć na wierzchu listki rozmarynu, lekko dociskać, posypać solą i przełożyć wraz z papierem, na którym były wałkowane, na rozgrzaną blachę.
Piec około 10 minut, aż do zrumienienia.
Studzić na kratce.
Chlebki można przygotować wcześniej - nawet na 2 dni przed spożyciem. Po ostygnięciu należy je jednak trzymać w szczelnym pojemniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz