Składniki (na około 7 kotletów):
- 200 g fasoli jaś (suchej)
- 1 cebula
- 3 łyżki bułki tartej + do obtoczenia
- płaska łyżeczka cukru
- płaska łyzeczka soli
- olej do smażenia
- opcjonalnie: mąka*
Fasolę moczyć przez noc. Następnego dnia ugotować do miękkości z płaską łyżeczką soli.
Fasolę oraz cebulę zmiksować/ zmlielić przez maszynkę.
Dodać bułkę tartą i cukier, w razie potrzeby doprawić solą.
Formować kotlety, obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron.
Przekręcać kotlety bardzo delikatnie, żeby się nie rozpadły.
*Jeśli z przygotowanej masy nie udaje Wam sie usmażyć kotletów, ponieważ rozpadają się, można dodać mąki pszennej, aby masa była bardziej zwarta, łatwiej się formowała i przekręcała na patelni. Mnie udało się bez mąki, ale nie ukrywam, że trzeba się porzadnie nagimnastykować, aby wyszły kotlety takie jak na zdjęciach. :)
Kulinarna galeria arty-styczna jest na znajdzprzepisy.pl, to i zapraszam wegańską ;)
OdpowiedzUsuńA kotleciki wyglądają bardzo apetycznie, może i ja się do nich przekonam!
Pozdrawiam serdecznie :)